czwartek, 17 czerwca 2010

Krzysiek zaatakowany!

Dzisiaj to w ogóle jest dzień dziwnych zdarzeń, ale zacznijmy od krótkiego streszczenia ostatnich dni - no więc generalnie to zacząłem pracę w Żabce na okres próbny, ale coś czuję, że szefowa nie podpisze ze mna umowy więc tylko z mojej kariery jako sprzedawcy w Żabie. :P A tak poza tym to cisza. Głucha cisza. No chyba, że chodzi o mój cudownie kwitnący związek. Wiesz, że znaczysz dla mnie bardzo bardzo wiele, prawda? ;>

No. Ale gwoli wyjaśnienia tytułu posta - zostałem dzisiaj zaatakowany przez dwie kobiety, jedną długonogą i szczupłą a drugą przypominającą skrzyżowanie dresa i zapaśnika sumo. W odwrotnej kolejności.

Ta pierwsza, zaczęła się na mnie gapić w tramwaju, to też na nią spojrzałem i nie odwracałem wzroku. Ba! Nawet nie mrugałem. No to ona do mnie głosem przypominającym chrzaknięcie świni zaczęła mówić. Nastapiła taka wymiana zdań:

Ona - Co się kurwa gapisz?

Ja - No bo ty się patrzysz.

Ona - I czemu nie odwracasz wzroku, kurwa?!

Ja - A czemu ty tego nie robisz?

Ona - Wpierdol chcesz dostać?

Ja - Bij. (tu nadstawiłem policzek i wskazałem palcem)

Ona - Ty chyba dawno w zęby nie dostałeś!!!

Ja - No w sumie to właśnie nie dawno.

Zaraz po tym partnerka owej kobiety-walenia powiedziała jej by się uspokoiła no to się odczepiła od biednego Krzysia i odwróciła wzrok. Wreszcie. Przepraszam CIĘ za to ze ta sytuacja prawie przyprawiła CIĘ o zawał. Nie chciałem, serio. ;*

Natomiast druga kobieta, albo też raczej dziewczyna zaatakowała mnie w drodze do McDonalda na Stawowej w Katowicach, tuż przy samym skrzyżowaniu. Rzuciła się w moją stronę trzymając  w dłoniach podejrzanie wyglądający czarny przedmiot. Co się okazało - była to ulotka. Reklamująca odzież JP na 100%. Czy ja, kurwa wasza mać, wyglądam na dresa?! No ja was proszę. :<>

To by było na tyle jeśli chodzi o dzisiejsze ataki na Krzysia. A! Jeśli ktoś wybiera się w dniu jutrzejszym do Sceny, to się spotkamy. :D Buźka, pa!

3 komentarze:

eM. pisze...

Nie wspomniwszy o ukoronowaniu dnia bez ataku ze strony kobiet, a wręcz przeciwnie - pozytywnego spotkania w Żabie :)

Vetox pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
amfana pisze...

^^ taa. praca w Żabce. fajnie bo tak blisko mnie xD